Z artykułu Ludwika Igálffy-Igály W sprawie rodów Beess i Bies (Głos Olesna, rocznik 1972, str. 33-35)

 

Ktokolwiek miał w ręku Codex diplomaticus Silesiae, ten spotkał się wśród szlachty XIV w. z rodami Bies i Beess. Ich nazwiska są tak podobne, że czytelnik ma skłonności do identyfikowania obydwu rodów, chociaż są to zupełnie odrębne rodziny.

Rodzina Biesów, pochodząca z okolic Raciborza, posiadała w herbie księżyc i gwiazdę w kolorze złotym na niebieskim polu. Herb ten nazywany jest powszechnie Szeliga. W XIV w. Biesowie dzierżyli wieś Kornicę koło Raciborza. W następnych wiekach ród ten wszedł w posiadanie kilku dóbr na Morawach i w Cieszyńskim. Pewnym jest, że ród ten był pochodzenia polskiego.

bees.jpg (16409 bytes)

Ród Beessów natomiast posiada równie starą genealogię. Jego herb przedstawia ukośnie stojący pniak drzewa (z korzeniami lub bez) w otoczeniu lipowych liści, w kolorze srebrnym na czerwonym polu. Herb ten nie jest znany w polskiej heraldyce. Jego nosiciele posługiwali się językiem polskim, niemieckim i czeskim. Jedna jego gałąź, w której często występuje imię Andrzej, siedziała w Nyskiem (np. Malerzowice) i od XIV w. nosiła przydomek Przechód od miejscowości tej samej nazwy koło Niemodlina.
Rodzina Beessów była zamożna, często pożyczała opolskim Piastom pieniądze. Nawet książę Bolko opolski (zm. 20 V 1460) ożenił się z Jadwigą Beess, która zmarła 1 II 1490 lub 1479 r.

Pierwszy (niepewny) dokument, dotyczący rodziny Beessów, pochodzi z roku 1260. Występuje tu niejaki Adam Bes, który swemu synowi Sędkowi przekazał w darowiźnie wieś Besowicze; wieś ta, niemożliwa dziś do zidentyfikowania, zanikła w nieznanych bliżej czasach. W kolejnych dokumentach Codex diplomaticus Silesiae występują Beessowie dość często: 4 I 1321 Adam Beess jest świadkiem na jednym z dokumentów, 3O IX 1353 książę Bolko niemodliński potwierdza Ottonowi i Adamowi Beessom kupno wsi; w 1368 r. występuje Maciej Beess na Morawach, w latach 1375-1407 Adam Bees - tamże (był nawet starostą przerowskim). Kilku Beessów występuje w dokumencie z 6 VII 1399 r. wystawionym w Głogówku: Othe, Herbert i Adam. W latach 1430-1449 występuje Michał Beess z Błażejowic koło Głogówka; wieś ta była rodową posiadłością Beessów. W latach 1430-1450 występuje Mikołaj Beess z Rogowa. Ten ostatni dlatego jest ważny, gdyż jest to pierwszy nosiciel imienia Mikołaj w tym rodzie.

Warte jest to podkreślenia dlatego, że pierwszym udokumentowanym właścicielem Wierzchlasu w powiecie wieluńskim był Mikołaj, który w 1527 r. jako Mikulas Wrchleysky poświadczył w Oleśnie darowiznę Przecława Frankenberga z Proślic w postaci wsi Sowczyc, Łomnicy i Jam na rzecz swojej żony Doroty. Ojcem tego Mikołaja był zapewne ów Mikołaj Beess z Rogowa, który od 1493 r. dzierżył wieś Leśną i Pawłowice w Oleskiem. W roku 1504 już nie żył. Był ojcem córki Zofii, która wyszła za mąż za Poraja z Bogacicy; w ten sposób Beessowie weszli w związki z Gaszynami, gdyż córka Zofii - Katarzyna - wyszła za Jana Gaszyna. Dotąd dość bezkrytycznie panów Gaszynów na Gaszynie i Wierzchlesie traktowano jako jeden ród. Tymczasem nie wydaje się możliwe, by wspomnianego Mikołaja z Wierzchlasu jako cesarskiego urzędnika w Oleśnie identyfikować z Mikołajem Gaszyńskim, który działał w Wieluniu jako notariusz i pochodził zapewne z rodu Gaszynów.

Ów Mlikołaj z Wierzchlasu był właścicielem Pawłowic, zmarł po 1540 r. Jego żoną była Katarzyna Sterz z Bąkowa. Z małżeństwa tego było kilkoro dzieci: Krzysztof, Barbara, Magdalena i (zapewne) Katarzyna. Krzysztof ożenił się był z Dorotą Strzela. Z tego małżeństwa pochodził syn Jan, któremu cesarz Rudolf w roku 1581 podarował za jego zasługi dobra kamery - Olesno. W wiedeńskich aktach archiwalnych nazywa się on Hans Beess von Wirchles; był on cesarskim podstolim i w okresie wojen z Turcją pożyczał cesarzowi sporo pieniędzy. Skądinąd wiadomo, że cesarz do 1607 r. musiał sprzedać 13 innych dóbr kamery bogatej szlachcie, gdyż nie był w stanie wykupić ich z zastawu. Jan Beess ożenił się w Oleśnie 13 I 1583 r. z Małgorzatą Żyrowską na Żyrowej (córka Daniela na Kotulinie i Ewy Schafgotsch). Na wesele zaproszony został cesarz; korespondencja z tym związana znajduje się w dworskim archiwum w Wiedniu. Jan Beess posiadał kilka majątków, jednak w dokumentach występuje zwykle jako pan na Oleśnie i Wojciechowie (z okazji zawarcia umowy z magistratem oleskim 12 VI 1593 r.), na Szumiradzie (kiedy 5 IV 1605 r. zawarł umowę z chłopami w Kadłubie Wolnym) i na Chudobie, gdy 2 III 1594 r. sprzedał Olesno i Wojciechów Melchiorowi Gaszyńskiemu. Ten ostatni był mężem Małgorzaty Skal, córki Joachima i Katarzyny Beess; a zatem nowy właściciel Olesna był blisko spokrewniony z poprzednim panem miasta.

Jakie były dalsze losy Jana Beessa, o którym pisze w swej monografii miasta Olesna Józef Lompa? Na podstawie dokumentu, wydanego w Pradze 23 I 1609 r., Jan Beess z Wierchlasu na Szumiradzie podniesiony został do wyższej godności szlacheckiej, nie znanej wśród szlachty polskiej, a mianowicie do stopnia wolnego
pana (Freiherr), co odpowiadało mniej więcej stanowisku barona. Przy tej okazji herb Beessów został zmodyfikowany: na polu tarczy. znalazły się dwa czarne orły na złotym tle oraz dwa srebrne koronowane lwy na czerwonym tle. Znaki te umieszczono na przeciwległych przekątnych.

Potomkowie Jana Beessa w części przenieśli się na Morawy; syn Daniel był jezuitą tamże, a Adam osiedlił się w okolicach Ołomuńca, gdzie zmarł w 1636 r. Ten ostatni posiadał dwie córki, które wyszły za mąż tego samego dnia (6 I 1648 r.) w Warszawie: Anna za hr. Franciszka Oppersdorfa - starostę krajowego księstwa opolsko-raciborskiego (z siedzibą w Głogówku), Katarzyna za hr. Teodora Denhoffa, marszałka dworu króla Jana Kazimierza. Syn Jana Beessa Joachim sprzedał, jak się zdaje swoje posiadłości, tj. Szumiad i Chudobę rodowi Dąbrowka, przeniósł się w okolice Nysy. Żenił się dwukrotnie, ale nie doczekał się potomstwa. Nie znamy daty jego śmierci; na nim wygasł ród Beessów z Wierzchlasu.

Panowanie Beessów w Oleśnie było dobrze przez mieszczan wspominane. Zakończyli oni okres zastawu miasta, który to stan zawsze niekorzystnie wpływał na rozwój miasta. Obdarzyli miasto przywilejami (1592 - przywilej piernikarski) i ożywili rzemiosło (1589 - cech tkaczy lnu).

z powrotem